Jak przetrwać kanadyjską zimę w Vancouver? Jaką zimę ja się pytam?!
Co robić, gdy mamy po dziurki w nosie białego puchu, a od deszczu pokryliśmy się mchem? Weź idź na zakupy !
Co robić, gdy mamy po dziurki w nosie białego puchu, a od deszczu pokryliśmy się mchem? Weź idź na zakupy !
Wspomnienie o śniegu w Whistler spisane drżącą ręką kobiety posuniętej w latach (to o mnie)
Sporo zdjęć, bardzo dużo śniegu i mnogo słońca. Rakiety nie do ręki, a na nogi załóż i chodź z nami na Cypress Mountain.
Byliśmy latem, byliśmy jesienią, to i zimą poszliśmy. Na spacer wokół Jeziora Ryżowego, śnieg pooglądać z dołu.
Czynności zimowych wyliczanie trwa. O tym, jak jeździmy na łyżwach. Mikołaj też jeździł.
Pomysł wielce oryginalny, czyli wybrać się na plażę nudystów jesienią.
Wspomnienie o wyjściu do Joffre Lakes Provincional Park. To tylko 2 godziny od Vancouver, a magia lazurowych jezior przyciąga jak magnes.
Chociaż z nas tacy Rambo jak z psa wydra, to i tak przeszliśmy się tunelami Othello czując MOC!
Post wspomnieniowy – notka o rodzinnych wakacjach w Polsce 🙂 Czasami trzeba wyjechać bardzo daleko, żeby zobaczyć, co się miało pod nosem.
Najpiękniejszy szlak w naszym życiu. Chyba przeszliśmy go we śnie. Garibaldi Provincional Park i szczyt Panorama Ridge.